Wczoraj z mężusiem skończyliśmy układać tarasik jeszcze tylko wykończenie ściany i donice przy tarasie. Wszystko nas boli ale warto było
10 maja wróciliśmy ze wspaniałaego wypoczynku we dwoje,podróż marzeń Malediwy raj na ziemi.W Polsce zimno pada a prace związane z budową domku na siłownię i saunę stanęły.... Czekam aż wreszcie skończą chłopaki robotę bo już bym za ogród się wzięła.....Życzę wszystkiem słoneczka i ciepełka co pomoże w realizacji marzeń:)
Mieszkamy 3 rok lecz jak zawsze coś znajdzie się do roboty, mój ukochany wymyślił sobie domek gospodarczy (siłownia jakieś graty itp) no i od wtorku znowu to samo moi panowie budowlańcy grasują po podwórku. A miało już byc tak pięknie i spokojnie. Kiedyś ktos mi powiedział że dom to skarbonka bez dna i zawsze cos trzeba do niej włożyc, to prawda chyba na starość spokojnie usiąde na tarasie z wnukami i niec nie będę musiała robic. Jak chłopaki skończą robote wstawie foteczki. Pozdrawiam wszystkich blogowiczów
Komentarze